Nie za bardzo lubię eksperymentalne horrory, bo zazwyczaj są głupie, nudne i nie za straszne. No i tutaj też może nie ma za wiele grozy, ale trzeba przyznać, że obrana formuła talk show sprawia, że jest dynamicznie i szybko się dzieją rzeczy, nawet jeśli na konkretne mięcho trzeba nieco poczekać, to w drodze do finału też jest fajnie.
Jest to w sumie coś trochę nowego, z nowymi twarzami i z nowym pomysłem. I jest bardziej dziwnie niż strasznie, ale ogląda się z zaangażowaniem, więc w sumie to w ciemno każdemu polecam. Naprawdę udany tytuł.